Reklama

"Dziedzictwo Bourne'a": O PRODUKCJI

Zdjęcia na świecie:

Lokacje i scenografia

W listopadzie 2010 roku, w trakcie pisania scenariusza, reżyser i scenarzysta Tony Gilroy udał się w podróż po świecie, aby odwiedzić miejsca, w których będzie osadzona filmowa historia. Robił tak także w przypadku poprzednich filmów o przygodach Jasona Bourne'a. Tym razem celem jego podróży były m.in. góry w Kanadzie oraz południowo-wschodnia Azja.

Sztaby dowodzenia i "południowe" rezydencje: zdjęcia w Nowym Jorku

Po dwóch dniach pracy w Seulu w Korei Południowej, główne zdjęcia rozpoczęły się w studio Kaufman Astoria w Queens, w Nowym Jorku, gdzie nakręcono wszystkie wnętrza. To właśnie tam scenograf Kevin Thompson zbudował laboratorium, w którym Marta wykonuje swoją pionierską pracę oraz jej dom znajdujący się w lasach Maryland, którego początkowo wcale nie zamierzał budować. Była to jego największa zbudowana w studio scenografia. "Początkowo staraliśmy się znaleźć naturalny obiekt zdjęciowy, Tony chciał jednak niemal bajkowego domu: podupadłej mini-rezydencji, w którą Marta zainwestowała, kiedy była w związku i którą miała nadzieję kiedyś odrestaurować."

Reklama

Wśród nowojorskich lokacji znalazły się takie jak lotnisko JFK, drukarnia The New York Timesa we Flushing, Federal Plaza na dolnym Manhattanie oraz dzielnice mieszkaniowe Syosset i Old Westbury na Long Island.

Lodowate wody w Calgary: okiełznanie kanadyjskiej głuszy

Po 12 tygodniach zdjęć w Nowym Jorku, ekipa opuściła miasto i udała się w miejsce, którego nie można było oglądać w poprzednich filmach: dziewiczą głuszę. Dwa tygodnie grudnia 2011 roku filmowcy spędzili w Kananaskis Country, parku znanym na świecie dzięki swoim spektakularnym widokom, a znajdującym się w Kanadyjskich Górach Skalistych na zachód od Calgary. Kanadyjski krajobraz pełni na ekranie rolę miejscowości Yukon na Alasce, gdzie znajdujemy Crossa na początku filmu.

"Szukaliśmy odpowiednich miejsc przy pomocy helikoptera" wspomina scenograf. "Przelecieliśmy całą Kanadę, a wszystko czego potrzebowaliśmy znajdowało się w promieniu 30 minut drogi od Kananaskis."

Jedynym elementem zdjęć w Kanadzie, który pozostawał dziką kartą był śnieg. "Nasz kierownik d/s lokacji, który zrobił tam miliony filmów powiedział, 'Nie jestem wam w stanie zagwarantować, że spadnie śnieg,'" mówi jeden z producentów. "Mieliśmy więc w pogotowiu maszyny do śniegu." Ale tym razem ekipa Dziedzictwa Bourne'a miała sporo szczęścia - śnieg spadł dokładnie wtedy, kiedy go potrzebowano.

Uwolniony w Południowo-wschodniej Azji: Filipiny

Podczas przygotowań do filmu, reżyser Tony Gilroy wybrał się do Ho Chi Minh (dawny Sajgon) w Wietnamie, Dżakarty w Indonezji oraz Manili na Filipinach. Ostatecznie okazało się, że historia Manili, jako filmowej lokacji zwyciężyła. To właśnie na Filipinach w latach 70-tych, 80-tych i 90-tych nakręcono takie hollywoodzkie przeboje jak Czas Apokalipsy (Apocalypse Now), Pluton (Platoon) czy Urodzony 4. lipca (Born on the Fourth of July).

Filmowcy zgłosili się do szefa Filipińskiego Studia Filmowego LOPE V. JUBANA, JR., który przez ostatnie kilkadziesiąt lat pracował przy realizacji większości produkcji realizowanych na Filipinach. Juban był w stanie zaoferować dokładnie takie lokacje, jakich szukał reżyser, a jego kontakty z organizacjami rządowymi pomogły w uzyskaniu zezwoleń na kręcenie na ulicach miasta scen wymagających ewolucji kaskaderskich.

Dziedzictwo Bourne'a będzie tak naprawdę pierwszym hollywoodzkim filmem, w którym Manila zagra Manilę. "Filipiny grały już prawie każdy kraj - Tajlandię, Indonezję, Wietnam, Panamę," mówi Juban. "Dopiero teraz kręcimy Manilę jako Manilę, co jest dla nas bardzo dobre."

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Dziedzictwo Bourne'a
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy