Reklama

"Dzieci Ireny Sendlerowej": GŁOSY PRASY

(?) Trzecia matka, która uratowała życie 2500 dzieci. Irena Sendlerowa - Sprawiedliwa wśród Narodów Świata, nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla.

Narażając życie, uratowała z getta warszawskiego 2500 dzieci. Ich nazwiska zapisała na bibułce i ukryła w butelce pod jabłonką. Świat dowiedział się o niej późno. Za późno, by docenić i rozpatrzyć wniosek o przyznanie Pokojowej Nagrody Nobla. Skromna, uśmiechnięta, zawsze podkreślała, że sama nie zdołałaby uratować nikogo. Robiła to z innymi. Nie lubiła, gdy porównywano ją do Oskara Schindlera. On nie ryzykował życia, dając zatrudnienie Żydom. Ocalił ich, ale zarabiał też na ich pracy. Ona i dziesięcioro łączników codziennie narażali się na śmierć. Była dla nas symbolem wszystkich osób, nieznanych nam z nazwiska, które uratowały nam życie - mówi Krystyna Budnicka ze Stowarzyszenia Dzieci Holokaustu (?).

Reklama

Żyje może kilkanaście osób w kraju i za granicą, które wiedzą, że to właśnie Irena Sendlerowa uratowała im życie. Miały z nią bliski kontakt - mówi Krystyna Budnicka, która nie zna tożsamości tych, którzy jej pomogli. - Wiele osób nie wiedziało, że to jej zawdzięczały życie. Nie wiadomo też, ile z tych dzieci przeżyło wojnę. Przeżyła Elżbieta Ficowska, która Irenę Sendlerową nazywała trzecią matką. W odróżnieniu od pierwszej żydowskiej, która dała jej życie, drugiej polskiej, która dała miłość, trzecia - uratowała jej życie. Wśród ocalonych przez Sendlerową jest także literaturoznawca prof. Michał Głowiński.

"Rzeczpospolita" (12.05.2008r), autor: Ewa K. Czaczkowska

(?) Oskar Schindler, upamiętniony w filmie Spielberga, ocalił ponad 1100 osób.

W jaki sposób ta kobieta mogła przyczynić się do uratowania dwa razy większej liczby ludzi,

i to dzieci?

Ta książka (ten film ) jest próbą odpowiedzi na to pytanie. Także na inne, które wypada zadać:

Kim była Irena Sendlerowa wcześniej, zanim w tragicznych dniach, miesiącach, latach drugiej wojny światowej została siostrą Jolantą?

Co ją ukształtowało w dzieciństwie i wczesnej młodości, że w wieku zaledwie 30 lat była tak zahartowana życiowo? Czy się nie bała? Gdyby nie to, że wszystko o czym pisze i mówi, zdarzyło się naprawdę, można by jej życie uznać za znakomicie napisany scenariusz filmu. A jej przeżycia za emocjonująca przygodę, w której ściga się z okrucieństwem okupanta i bezdusznością niektórych rodaków.

Anna Mieszkowska - "Matka Dzieci Holocaustu" - Historia Ireny Sendlerowej

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Dzieci Ireny Sendlerowej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy