Reklama

"Disco Robaczki": SYNOPSIS

Wszystkie inne owady na podwórku uważają dżdżownice za największych nieudaczników życiowych. Bez rąk, bez kręgosłupa, bez mózgu! Gdyby mogło się spełnić jedno, jedyne życzenie Bogdana, chciałby nigdy nie urodzić się dżdżownicą.

Wszystkie inne owady na podwórku uważają dżdżownice za największych nieudaczników życiowych. Bez rąk, bez kręgosłupa, bez mózgu! Gdyby mogło się spełnić jedno, jedyne życzenie Bogdana, chciałby nigdy nie urodzić się dżdżownicą.

Jednak pewnego dnia Bogdan znajduje starą płytę z przebojami disco. I oto jego krew zaczyna krążyć w rytmie boogie, ciało wpada w pozytywe wibracje. Aż wreszcie traci kontrolę nad sobą - musi tańczyć!

Dzięki temu doświadczeniu Bogdan ulega metamorfozie - zmienia się w Wirującego Bogdana, w którego głowie rodzi się szalony pomysł - stworzy najlepszy na świecie zespół dyskotekowy i nazwie go Disco Robaczki. Będą grać najbardziej odlotową muzykę disco i wylansują na nowo takie przeboje, jak: "The Bus Stop", "The Hustle", czy "The Funky Chicken". Wszystkie inne owady zaczną tańczyć w rytm ich piosenek i nikt nigdy więcej nie powie, że dżdżownice nie czują boogie. To będzie jego przepustka do sławy, dzięki której zerwie z szarą codziennością skąposzczeta. Wirujący Bogdan i nowa kapela postanawiają wziąć udział w konkursie piosenki, który będzie transmitowany na żywo na całe podwórko.

Reklama

Stworzenie kapeli robaków to trudna sprawa. Gdy wreszcie udaje się skompletować skład, stacja telewizyjna nie chce nawet słyszeć o dżdżownicach na scenie. Wirujący Bogdan jest zrozpaczony - musi coś zrobić, żeby kapela była mniej "robalowa" ("robalowy" znaczy w owadziej gwarze: "obciachowy", przypis tłumacza). Disco Robaczki przechodzą do fazy kamuflażu. Bogdan zdobywa kostiumy, które doskonale ukrywają ich ,,dżdżowniczość". Podczas, gdy Wirujący Bogdan podziwia efekt swojej żmudnej pracy, fatum uderza z innej strony - cała kapela zostaje pojmana przez człowieka z łopatą i ląduje w wiadrze. Disco Robaczki zmierzają ku katastrofalnemu przeznaczeniu - trafią do sklepu wędkarskiego, w charakterze taniej przynęty na ryby.

Czara goryczy się przepełnia. Wirujący Bogdan porzuca wszelką nadzieję, że zostanie gwiazdą disco. Jeśli jedyną alternatywą jest powrót do nudnego życia dżdżownicy, Bogdan woli już raczej zostać wbity na zardzewiały haczyk. W tej najczarniejszej dla siebie godzinie Wirujący Bogdan uświadamia sobie, że prawdziwe disco jest marzeniem - o lepszym życiu, o dobrej zabawie. Kto ma lepszy powód, żeby oddawać się takim marzeniom, jeśli nie dżdżownice i inne robaki? Co więcej można robić, gdy żyje się w ciemnym, oślizgłym tunelu? Wirujący Bogdan doznaje oświecenia i postanawia, że przestanie już ukrywać, że jest robakiem: odtąd będzie z tego dumny!

Disco Robaczki, dzięki sprytowi i determinacji, po serii niezwykłych i zabawnych przygód, odzyskują wolność i wkradają się na konkurs piosenki. Owadzia publiczność wyje ze śmiechu na widok dżdżownic na scenie, ale kiedy tylko kapela zaczyna grać kawałek "Play That Funky Music", rytm porywa publiczność. Wszystkie owady z podwórka zaczynają pląsać w takt muzyki. Mrówka ze stonogą, pająk z muchą, komar z żukiem - wszyscy tańczą razem i są szczęśliwi.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Disco Robaczki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy