Reklama

"Czarne chmury": JAK BYŁO NAPRAWDĘ?

Fabuła serialu, choć fikcyjna, inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami, a postać pułkownika Dowgirda wzorowana była na osobie Krystiana Kalksteina-Stolińskiego - pułkownika wojsk polskich i jednego z działaczy opozycji antyelektorskiej w Prusach Książęcych.

Fabuła serialu, choć fikcyjna, inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami, a postać pułkownika Dowgirda wzorowana była na osobie Krystiana Kalksteina-Stolińskiego - pułkownika wojsk polskich i jednego z działaczy opozycji antyelektorskiej w Prusach Książęcych.

Urodził się ok. 1630 roku jako syn generała Albrechta Kalksteina - wpływowego żołnierza i polityka otwarcie opowiadającego się za przyłączeniem Prus do Rzeczpospolitej. Jego poglądy przysporzyły mu jednak więcej wrogów niż przyjaciół i z obawy o życie swoje oraz swojej rodziny w pewnym momencie wycofał się z polityki.

Jego syn tajniki fachu wojskowego poznawał najpierw we Francji na dworze króla Ludwika XIV by później wstąpić na służbę w polskiej armii, gdzie doczekał się stopnia podpułkownika. W 1655 przeszedł do armii elektora brandenburskiego, z którą brał udział w walkach przeciwko Polsce podczas Potopu Szwedzkiego. Wyróżnił się w nich tak dobrze, że awansował na pułkownika i decyzją elektora otrzymał na własność starostwo oleckie.

Reklama

Kiedy w 1667 roku umarł generał Albrecht Kalkstein jego syn został przez pozostałych członków rodziny - walczących zajadle o pokaźny spadek - oskarżony o zdradę i spisek przeciwko elektorowi. Krystian stanął przed sądem, który skazał go na dożywotnie więzienie, a później - dzięki wstawiennictwu księcia Bogusława Radziwiłła - zmienił wyrok na wysoką grzywnę.

Pułkownik nie pogodził się jednak z niesprawiedliwym dla niego wyrokiem i uciekł do Polski, gdzie znalazł się pod ochroną króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego i przez kilka lat działał jako zwolennik połączenia Prus Książęcych z Rzeczpospolitą.

28 listopada 1670 roku na polecenie elektora Krystian Kalkstein został porwany i przewieziony do pruskiego miasta Kłajpedy, gdzie uwięziono go w lochach lokalnego zamku. Po brutalnym przesłuchaniu został ponownie oskarżony o zdradę i skazany na karę śmierci. 8. listopada 1672 roku Krystian Kalkstein- Stoliński został ścięty na rynku w Kłajpedzie.

Z serialem "Czarne chmury" wiąże się jeszcze legenda dotycząca autorstwa scenariusza produkcji. Oficjalnie autorami fabuły są Antoni Guziński i Ryszard Pietruski, jednak zdaniem niektórych prawdziwym autorem tekstu jest Ludwik Kalkstein - daleki potomek Krystiana, który w polskiej historii zapisał się niechlubną współpracą z gestapo podczas okupacji, w wyniku której w ręce Niemców trafił ukrywający się generał Stefan "Grot" Rowecki. Jego historia wzbudzała i wzbudza do dziś olbrzymie emocje i z oczywistych względów jego nazwisko nie mogło się - rzekomo - pojawić w napisach serialu.

materiały dystrybutora
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy