Reklama

"Cygan": TWÓRCY O FILMIE

Współautor scenariusza, Marek Leščák:

Chcieliśmy zrobić film o naszych Romach, bo zauważyliśmy, że tak naprawdę nic o nich nie wiemy. Choć znamy Gypsy Kings i stuosobową romską orkiestrę z Budapesztu, to kompletnie nie mamy pojęcia, w jakich warunkach żyje dwieście tysięcy Romów we wschodniej Słowacji. Łatwiej jest przyjąć uproszczony obraz, który serwuje nam telewizja, niż złożoną rzeczywistość. Nie chcieliśmy przedstawiać baśniowego, folklorystycznego ani romantycznego obrazu Cyganów. Zależało nam na tym, żeby uchwycić prawdziwy obraz ich życia, ponieważ to, co się dzieje w romskich osadach, jest też odbiciem tego, co się dzieje w naszym życiu. Tylko ich życie jest dotkliwsze, szczersze i bardziej uczuciowe.

Reklama

Producent Rudolf Biermann (In Film Praha):

Pod koniec zdjęć, dzięki fundacjom i telewizji publicznej, dostaliśmy finansowanie w obu krajach. Jesteśmy świadomi, że nie jest łatwo znaleźć odbiorców dla tego rodzaju filmów. Ale jestem pewien, że kiedy już przyjdą do kina, polubią nasz film.

Attila Mokoš, aktor odtwarzający rolę księdza:

Reżyserowi udało się pokazać życie w osadach w całej jego nagości i powstał bardzo realistyczny film. Mamy nadzieję, że to nam pomoże znaleźć rozwiązanie albo wreszcie zapoczątkuje jakąś dyskusję na temat Romów.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Cygan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy