Reklama

"27 sukienek": Zaczęło się od Wpadki

Producent Jonathan Glickman, po obejrzeniu "Wpadki" Judda Apatowa, gdzie główną kobiecą rolę grała Heigl, doszedł do wniosku, że właśnie narodziła się gwiazda. Rzecz jasna, Heigl brylowała już wcześniej w bardzo popularnym serialu "Chirurdzy", a za rolę doktor "Izzie" Stevens zdobyła w zeszłym roku nagrodę Emmy. Jednak zdaniem Glickmana, dopiero jej występ w komedii Apatowa stworzył nową jakość. Zachwyciła mnie jej świeżość i energia. Bardzo chcieliśmy pozyskać Katherine do naszego nowego projektu. I udało się! - wspominał wielce rozradowany producent.

Reklama

Kluczem do osobowości Jane jest moim zdaniem to, że jak wielu innych ludzi, po prostu lubi robić coś, w czym czuje się dobra - tłumaczyła aktorka. - Ona kocha być druhną. Ale w pewnym momencie zdaje sobie sprawę, że stała się postacią drugoplanową w swoim własnym życiu. I tak też wszyscy ją traktują. Aktorka uważała, że w scenariuszu postać została narysowana wiarygodnie i zdecydowaną kreską, co ułatwiło jej podjęcie decyzji o przyjęciu roli. Moja bohaterka jest zabawna i ma wielki wdzięk, choć rzecz jasna, także spore kłopoty z samą sobą. Byłam zdania, że to wymarzona postać komediowa. Rodzaj humoru zawarty w tekście bardzo mi odpowiadał.

Oryginalny scenariusz wyszedł spod pióra Aline Brosh McKenny, która zdobyła wielkie uznanie adaptacją powieści "Diabeł ubiera się u Prady". Scenarzystka tak tłumaczyła swe intencje: Według mnie jest to opowieść o dojrzewaniu, które zostało niejako odłożone, zawieszone. Jane jako druhna przedłuża stan zawieszenia, może nieświadomie umyka przed dojrzałością. Ale ta ucieczka musi się przecież kiedyś skończyć.

McKenna zdradziła, że postać opisana w scenariuszu ma pierwowzór w rzeczywistości. To jedna z jej przyjaciółek, której personaliów rzecz jasna nie chciała ujawnić. Ta moja przyjaciółka była rzeczywiście niezliczoną ilość razy druhną, a gościła na około stu weselach. Obserwowałam ją i zastanawiałam się, cóż to może być za rodzaj osobowości, że tak często i chętnie ją zapraszają. Oczywiście okazało się, że była osobą bardzo bezpośrednią i towarzyską, miała ogromną łatwość nawiązywania kontaktów i różnorakich więzi. Ale brak było w jej życiu związków, które byłyby głęboko osobiste.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: 27 sukienek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy