ZDJĘCIA | Piątek, 23 sierpnia 2013 (14:40)
1 / 6
Na ringu broni się używając pięści, a przed kamerami talentu. Niepokorny, ekscentryczny i zakochany w boksie - Eryk Lubos nigdy nie był "grzecznym chłopcem". Ani na takiego nie wyglądał. Ma twarz zabijaki, ale serce prawdziwego artysty. I nigdy nie pozwolił, by warunki fizyczne go ograniczały. - Dziewczyny się mnie boją, faceci się spinają na mój widok, w środowisku uważają mnie za dziwnego, bo czasem jestem zbyt ekspresyjny w wyrażaniu emocji, nadaję na innych częstotliwościach. I nikomu nie podlizuję się. Jestem outsiderem - rzuca ze śmiechem . A jak poradzi sobie z rolą Darka w nowym serialu Polsatu "To nie koniec świata!"? - fot. Mikołaj Tym / Aktiv Media
Źródło: Polsat