Reklama

"Zgon na pogrzebie": Złe zachowanie w poważnych okolicznościach

Graves, grający brata Daniela - Roberta, komentował: Byłem na niejednym pogrzebie i wiem, że w tym ujęciu jest wiele prawdy. W takich pełnych emocji okolicznościach bardzo często dochodzi do eksplozji zadawnionych pretensji i resentymentów, uprzedzeń i egoizmów. Ludzie czasem zachowują się fatalnie, zaskakująco paskudnie. W naszym filmie tego typu zachowania doprowadzono do ekstremum. Dla Deana nie ma świętych krów. W jego tekście panuje anarchizujący duch, wyostrzony w stosunku do tradycji klasycznej brytyjskiej komedii, z której z pewnością czerpał natchnienie.

Reklama

O swojej postaci mówił natomiast: Ma niewątpliwie straszliwie rozwinięte ego. A pokrętny, wręcz oślizgły sposób, w jaki postępuje jest nieustannym źródłem komizmu.

materiały dystrybutora
Dowiedz się więcej na temat: Zgon na pogrzebie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy