Reklama

"Ze wszystkich sił" [recenzja]: Ironmen w Nicei

"Ze wszystkich sił" to wzruszająca, acz przewidywalna do bólu opowiastka o sile charakteru i budowaniu więzi między ojcem a niepełnosprawnym synem, poprzez wspólny start w triathlonie.

Nils Tavernier jest synem znanego i cenionego francuskiego reżysera Betranda Taverniera. Syn usilnie stara się udowodnić, że talent odziedziczył w genach. "Ze wszystkich sił" to jego druga fabuła, po kilku dokumentach - mniej lub bardziej udanych. To ładnie sfotografowana przypowieść, skonstruowana ze schematów. Jak się zakończy, wiemy z góry, również i to, że w finale i tak uronimy choć jedną łzę.

17-letni Julien (świetna rola Fabiena Herauda) cierpi na porażenie mózgowe, z czym nie może się pogodzić jego ojciec, Paul. Ten niedawno stracił pracę i spędza więcej czasu w barze niż w domu. Do tego jest jeszcze oddana starsza siostra i matka fryzjerka, starająca się stworzyć pozory normalnego domu.

Reklama

Historię, luźno opartą na faktach, Tavernier buduje ze schematów i równie schematycznie wychodzą sami bohaterowi. Sfrustrowany, bezrobotny ojciec, były triathlonista, rozczarowany, że nie ma syna, z którym mógłby trenować. Powoli tracąca siły, nadopiekuńcza matka, która widzi, jak mąż coraz bardziej oddala się od ich dziecka. Do tego cała rzesza drugoplanowych postaci, które oczywiście przychodzą z pomocą dokładnie wtedy, gdy to potrzebne.

Cała rodzina mieszka w małym alpejskim miasteczku na południu Francji i pięknie fotografowane przez operatora Laurenta Machuela krajobrazy to największy atut filmu, dla którego warto może go zobaczyć na dużym ekranie.

"Ze wszystkich sił" to film sprawny, choć z tematu można było wycisnąć o wiele więcej. Tavernier nie pogłębia wielu problemów, relacji między bohaterami czy wątków. Wszystko ma płynnie zmierzać do finału bez nadmiernego roztkliwiania się nad szczegółami. I to akurat się Tavernierowi udało.

4/10

---------------------------------------------------------------------------------------


"Ze wszystkich sił" (De toutes nos forces), reż. Nils Tavernier, Belgia, Francja 2013, dystrybutor: Next Film, premiera kinowa: 10 kwietnia 2015 roku.

--------------------------------------------------------------------------------------

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy