Reklama

Przybylska uwodzi w zwiastunie "Biletu na Księżyc"

8 listopada na ekrany kin trafi "Bilet na Księżyc" w reżyserii Jacka Bromskiego. Nowy obraz twórcy "U Pana Boga za piecem" i "Uwikłania" to pełna ciepła i humoru opowieść o młodości, przyjaźni i miłości w czasach, gdy człowiek stawiał pierwsze kroki na Księżycu.

Filmowa podróż do lat sześćdziesiątych, barwnej epoki "dzieci kwiatów", hipisów i bigbitu, uwodzi doborową obsadą, rozmachem scenograficznym oraz ścieżką dźwiękową, na której znalazło się ponad 40 przebojów takich wykonawców, jak The Animals, The Box Tops, The Turtles, The Fox, Mira Kubasińska i Breakout, Skaldowie, Alibababki, ABC i Halina Frąckowiak.

"Przez "Bilet na Księżyc" przewinęło się dużo naprawdę wyśmienitych aktorów, których jeszcze niedawno mogłem tylko podziwiać w telewizji. Bardzo się cieszę, że miałem szansę zagrać z nimi i bliżej ich poznać. Najcieplej wspominam spotkanie z Anią Przybylską, która zbudowała fantastyczną postać i z którą pracowało się genialnie. Aż sam sobie zazdroszczę!" - wyznał grający główną rolę w filmie Filip Pławiak.

Reklama

Rok 1969. Fascynujący się lotnictwem Adam (Pławiak) zostaje powołany do wojska. Jednak, ku własnemu rozczarowaniu, dostaje przydział do służby w... Marynarce Wojennej. Z Antkiem (Mateusz Kościukiewicz), starszym bratem, wyruszają nad morze. Podczas kilkudniowej podróży przez Polskę odwiedzają starych znajomych i zawierają nowe znajomości. Antek - niepoprawny podrywacz i król nocnych lokali - chce przygotować nieśmiałego brata do życia. Jednak spotkanie z piękną i tajemniczą kobietą (Przybylska) wywoła mnóstwo komplikacji w życiu Adama, inicjując serię zaskakujących wydarzeń.

"Bilet na Księżyc" pokazuje Polskę przełomu lat 60. i 70. w sposób, jakiego jeszcze na ekranach nie było. Jacek Bromski, który w komediach "U Pana Boga za piecem" i "U Pana Boga w ogródku" dowiódł swego talentu w humorystycznym portretowaniu niuansów naszej rzeczywistości, z rzadkim w polskim kinie rozmachem scenograficznym przywołuje świat studenckich potańcówek, autobusów "ogórków", saturatorów, dancingów w modnych nocnych lokalach i wakacyjnych kurortów pełnych bananowej młodzieży. Równocześnie z przymrużeniem oka pokazuje absurdy rzeczywistości PRL.

Wszystko to barwnie sfotografowane przez Michała Englerta, jednego z najzdolniejszych operatorów młodego pokolenia (nagroda festiwalu Sundance za "Nieulotne") i okraszone potężną dawką kilkudziesięciu przebojów z końca lat 60. Podczas ostatniej edycji festiwalu filmowego w Gdyni "Bilet na Księżyc" znalazł się na drugim miejscu plebiscytu na najdłużej oklaskiwany obraz, a Jacek Bromski został uhonorowany nagrodą za najlepszy scenariusz.

W obsadzie filmu: Anna Przybylska, która zaskakuje w odważnej roli pięknej striptizerki, laureat Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego i Polskiej Nagrody Filmowej Orzeł Mateusz Kościukiewicz oraz utalentowany reprezentant młodego pokolenia aktorów Filip Pławiak. Wspiera ich doborowa ekipa doświadczonych kolegów, między innymi Łukasz Simlat, Andrzej Grabowski, Piotr Głowacki, Krzysztof Stroiński, Andrzej Chyra oraz rzesza młodych debiutantów.

Producentem "Biletu na Księżyc" jest Jacek Bromski, koproducentami filmu: Telewizja Polska SA, Telekomunikacja Polska, Studio Filmowe "Zebra", Lightcraft Advertising Sp. z o.o., Zachodniopomorski Fundusz Filmowy "Pomerania Film". Film powstał dzięki współfinansowaniu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bilet na Księżyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy